Dlaczego seks w związku jest jedną z najważniejszych rzeczy? cz. II

05:47 2 Comments A+ a-

Bloga założyłam dopiero wczoraj, a już udaje się zauważyć, że wpis "Dlaczego seks w związku jest jedną z najważniejszych rzeczy?"zyskuje najbardziej na popularności.

Zaskakuje mnie też to, że szybko pojawiają się czytelnicy, co oczywiście mnie bardzo cieszy :) . Mam nadzieję, że będzie Was coraz więcej, oraz, że będziecie się aktywnie udzielać w komentarzach, oraz pisać maile, dzieląc się swoimi doświadczeniami. Na to liczę.

Chciałabym nawiązać do tego wpisu i trochę go rozbudować...

Mam kilka refleksji, które argumentują i porządkują czemu seks w związku jest jedną z najważniejszych rzeczy: 

1. Budujemy silną więź z Partnerem. To chyba najważniejsze. Rezygnując z seksu, lub robiąc to okazjonalnie, rezygnujemy z niesamowitej bliskości z drugą połówką. Stajemy nagle obok drugiej osoby, zamiast być z nią. Pojawia się cienka bariera, na początku ledwo widoczna, ale z czasem, niepostrzeganie zaczyna się poszerzać, prowadząc do sytuacji w której jesteśmy z kimś kilka lat, a mamy wrażenie, że ta osoba jest dla nas kompletnie obca, lub co gorsza staje się przyjacielem. TYLKO PRZYJACIELEM. A nie od dziś wiadomo, że sekret udanego związku jest wtedy, kiedy druga połówka staje się kochankiem, mężem, przyjacielem i partnerem (adekwatnie jest wersja żeńska - kochanka, żona, przyjaciółka i partnerka ;)). Często rola kochanka/i wygasa, a powinniśmy o nią bardzo mocno dbać i ją pobudzać.

2. Budujemy zaufanie do drugiej osoby. To bardzo ważne. Przekraczając granice intymności, często musimy poddać się ukochanemu/ukochanej, zaufać, porzucić lęk, obawy, nieśmiałość, skrępowanie, uwierzyć i wyluzować. Dziewczyny, pamiętacie jak robiłyście pierwszy raz loda? :) Bałyście się? Stresowałyście? Musiałyście zaufać Partnerowi jeśli się na to zgodziłyście. I to jest w tym zajebiste. Przekraczacie wspólne granice intymności, uczycie się swoich ciał, decydujecie na nowe eksperymenty i doznania, ale bez zaufania to nie będzie ze sobą grało. A jeśli w łóżku potraficie zaufać, to to ma przełożenie również na Wasze wspólne życie. Zaufanie buduje i zbliża, a to tworzy silną więź w związku, czyli wracamy do punktu 1 ;) .

3. Do Kobiet: Dbając o rolę kochanki w związku, sprawiacie, że Wasz facet, bardziej będzie okazywał Wam uczucia, będzie szczęśliwszy i będzie potrafił się odwdzięczyć za każdy dzień przyjemności. Do tego widząc to, że macie na niego ochotę, że Was kręci, wydłużacie mu mentalnie penisa o kilka centymetrów, oraz sprawiacie, że czuje się bardziej facetem, a co ma przełożenie na życie codzienne: Waszą relacje, relacje z innymi, prace, jego nastrój itd. A jeśli do tego pozwolicie mu się zadowolić, zrobić genialną minetkę, doprowadzić do mega orgazmu lub zrobicie zajebistego lodzika, to sprawicie, że będzie się czuł jak Król świata ;) . Nie odbierajcie im tej przyjemności! Oni naprawdę tego potrzebują, a my mamy z tego wiele korzyści ;)

4. Do Facetów: Dbając o rolę kochanka w związku, sprawiacie, że Wasza kobieta, będzie czuła się atrakcyjniejsza, bardziej kobieco, sexownie, a to ma przełożenie na jakość seksu, zachowanie na co dzień, oraz jej stosunek do Was (znacie takie powiedzenie: "kobieta, która jęczy w nocy, nie warczy w dzień? ;)" jest w pełni uzasadnione), ale z kobietami sprawa jest nieco bardziej skomplikowana niż z Wami... (sorry...), ponieważ do kobiety trzeba mieć pewne podejście. Nie jest tajemnicą, że niektóre kobiety, nie są tak chętne do częstego seksu, do tego przedkładają uczucia nad fizyczność i jest to dla nich ważniejsze. Więc jeśli masz taką kobietę, to jeśli chcesz się z nią często bawić w łóżku, to musisz pamiętać o tym, żeby na co dzień okazywać jej uczucia. Dużo uczuć na różne sposoby ;) . Taka kobieta musi czuć się kochana i adorowana, a wtedy przeważnie odwdzięczy się w sypialni (o tym jak traktować kobiety, żeby chętniej wskakiwały do łóżka będzie osobny wpis).

5. Wypad z monotonią! - udane życie seksualne sprawia, że w Waszym związku nie wieje nudą. Szarość codzienności, jest przysłonięta kolorem erotycznych gadżetów, czy ogniem Waszej namiętności ;) . Jeśli jesteście na siebie wystarczająco otwarci, nie macie zbyt wielu barier, bo każdego dnia, możecie eksperymentować i bawić się ze sobą na różne sposoby, w różnych miejscach, i o różnym czasie. Seks to nie tylko pełna powaga i skupiona mina przed orgazmem. Seks potrafi być świetną zabawą, urozmaiceniem, atrakcją. np. z moim chłopakiem pojechaliśmy w górach do aqua parku. Fajnie było popływać, poszaleć na zjeżdżalniach, czy wyczilować się w jacuzzi, ale.. najfajniejsze było jak mogłam się do niego przytulić, opleść go nogami, czuć jego sztywniejącego penisa w moim kroku, całować się bez opamiętania, wsadzić mu rękę w kąpielówki, a potem dostać zajebistą palcówkę w jacuzzi, następnie w basenie. Szczytowanie po cichu w takim miejscu, jest mega podniecające, świadomość, że w okolicy niczego nie świadomi ludzie pływają sobie spokojnie, a on patrzy mi głęboko w oczy z uśmiechem, ciesząc się jak bardzo muszę się kontrolować, żeby nie wrzasnąć na całą halę ;) . To samo możecie robić w kinie, na imprezie, w parku, w restauracji, na plaży, w windzie... Bawcie się i urozmaicajcie swoje wspólne życie! Bo ile można żyć trybem: "cześć-cześć" na dzień dobry, praca, dom, gotowanie, zakupy, spać? No ile? Zbyt długo nie ma szans, by mogło to trwać. Wiem z autopsji.

6. Zdrowie - muszę ten temat poruszyć, no muszę... ;) wybaczcie, ale regularny seks jest mega fajną profilaktyką zdrowotną: zmniejsza ryzyko chorób serca w przyszłości jeśli bzykacie się kilka razy w tygodniu, poprawia wydolność, kondycje, wzmacnia pracę mięśni, spala kalorie, więc wpływa też korzystnie na wagę, jest to wbrew pozorom solidny trening! (sprawdźcie w necie ile kalorii można przy tym spalić), poprawia i stabilizuje pracę hormonów, zmniejsza ryzyko zachorowania na raka prostaty u facetów, i raka jajnika, oraz piersi u kobiet (mogłam przekręcić o które raki dokładnie chodzi, ale takie info na luzie znajdziecie w sieci), poprawia koncentracje, pamięć, rozładowuje napięcie, a to ma duży wpływ na obniżenie hormonów stresu, zmniejsza ryzyko migren, działa przeciwbólowo, działa antydepresyjnie i korzystnie wpływa na jakość snu. Mogę tak wymieniać i wymieniać... ;)

7. Walka ze stresem - pisałam o tym wyżej, ale zasługuje to na osobny punkt. Np. taka poranna minetka, czy lodzik potrafią rozładować napięcie przed pracą, a dzięki temu, jesteśmy bardziej rozluźnieni w pracy, łatwiej nam współpracować z innymi ludźmi, jesteśmy bardziej pogodni i uśmiechnięci. Ma to ogromny wpływ na nasze życie codzienne, seks zmniejsza ryzyko zachorowania na depresję, więc zastanówmy się, czy lepiej pobawić się w seksualne igraszki z Partnerem/Partnerką, czy później wydawać kasę na psychologa i antydepresanty? ;) . Oczywiście poprawiamy też swoją samoocenę itd. To bardzo ważne.

8. Seks podnosi odporność. Serio. Zajebista profilaktyka antyprzeziębieniowa ;) . Poczytajcie o tym w necie.

9. Do kobiet: ćwiczymy mięśnie Kegla. To są bardzo ważne mięśnie, znajdujące się w okolicach dna miednicy. Uprawiając seks regularnie je ćwiczymy (możemy je też ćwiczyć każdego dnia, do czego zachęcam: napinamy przez kilka sekund, tak jakbyśmy chciały wstrzymać oddawanie moczu i rozluźniamy.. i tak w kółko ;)). Jeśli podczas seksu pracujecie mięśniami Kegla, to nie tylko zwiększacie sobie i Partnerowi doznania (oj niektórzy to bardzo lubią.. tylko musicie uważać, żeby nie zaciskać zbyt mocno, bo może zaboleć tych co bardziej wrażliwych ;)), ale też dbacie o ewentualne problemy z nietrzymaniem moczu w życiu późniejszym, zapobiegacie wypadaniu macicy, pochwy i pęcherza moczowego (yummi...). Warto o tym pamiętać, ponieważ te mięśnie osłabiają się po ciąży, przy nadwadze, oraz z wiekiem. Więc tak jak każdy mięsień, żeby był silny, trzeba ćwiczyć ;)

10. Piękna buźka: po seksie skóra staje się bardziej jędrna, elastyczna, wygładzona, oraz nabiera kolorytu. Wpływ mają na to hormony, oraz prawidłowe ukrwienie. Sperma też podobno wygładza skórę... szczególnie twarzy :P (nie, Panowie? ;))

11. Sperma w ustach ponoć korzystnie wpływa na zęby ;) (to tak Panowie, jakbyście szukali argumentu dla swojej Partnerki, czemu warto kończyć w ustach ;))

Dodalibyście coś? ;) Jeśli tak, walcie (hehe...) śmiało! W komentarzach, albo piszcie maile. Kontakt podany jest po lewej stronie. Ciao! 



2 komentarze

Write komentarze
Anonimowy
AUTHOR
11 sierpnia 2015 04:09 delete

Masz duzo czytelnikow bo spamujesz w necie linkami

Reply
avatar
Unknown
AUTHOR
12 sierpnia 2015 00:53 delete

Bloga założyłam niedawno, więc staram się go troszkę rozpromować, ale spamowaniem bym tego jednak nie nazwała ;) podrzucam link na stronę główną bloga, a jednak ludzie zaglądają najczęściej na ten wpis, który jest zdecydowanie niżej niż nowsze wpisy, co świadczy o tym, że jednak ludzie przeglądają bloga.

Reply
avatar